Biblioteka Narodowa używa na swojej stronie plików cookies. Brak zmiany ustawień przeglądarki oznacza zgodę na ich użycie. [zamknij]

Organiczenia dostępu do książek z domeny publicznej w środowisku cyfrowym na przykładzie Nowej Zelandii

Autor: Małgorzata Waleszko,

Kategorie: Źródła informacji, Dostęp do publikacji, Własność intelektualna

Tagi: , , , , ,

Możliwość komentowania Organiczenia dostępu do książek z domeny publicznej w środowisku cyfrowym na przykładzie Nowej Zelandii została wyłączona

Na całym świecie, ochrona autorskich praw majątkowych ma charakter czasowy, a po jej wygaśnięciu, zastrzeżone wcześniej dzieła trafiają do domeny publicznej i nie podlegają ograniczeniom dostępu, stając się częścią intelektualnej wspólnoty i podstawą dla rozwoju nowej wiedzy, twórczości i kreatywności, oraz umożliwiając bibliotekom ich szersze upowszechnianie dzięki projektom digitalizacyjnym. Ta wypracowana na mocy przepisów prawa autorskiego równowaga między interesem prywatnym a publicznym zaczęła być naruszana po pojawieniu się nowych form dystrybucji treści, m.in. w związku z restrykcjami nakładanym przez właścicieli stron internetowych, chcących kontrolować sposób wykorzystywania udostępnianych przez siebie dzieł w sposób wykraczający poza zakres prawa autorskiego. Artykuł poświęcono analizie różnego typu ograniczeń (licencyjnych, technicznych i in.) związanych z możliwością korzystania z nowozelandzkich książek znajdujących się w domenie publicznej, po ich przeniesieniu na formę cyfrową i umieszczeniu online.

W celu oceny możliwych restrykcji dotyczących dostępu do dzieł, które nie są już prawnie chronione oraz możliwości ich swobodnego kopiowania, pobierania i używania, autorzy przebadali 6 repozytoriów online, wykorzystując jako próbę testową 100 książek wydanych w Nowej Zelandii przed 1890 r. Okazało się, że na 50 pozycji z próby, które zostały już zdigitalizowane, tylko 3 znajdowały się w repozytoriach nie limitujących w żaden sposób możliwości ich ponownego wykorzystywania, a dostęp do 24 podlegał ograniczeniom narzucanym przez regulamin hostujących je serwisów. Wśród tych 50 pozycji, 20 było przechowywanych w 1 repozytorium, pozostałe – w dwóch lub więcej bazach. Najbardziej restrykcyjnymi repozytoriami okazały się Hathi Trust (ograniczenia dostępu dotyczyły 91% (21) książek) i Google Books (44%, czyli 14). Z 56% tytułów z zasobów tego ostatniego serwisu można było korzystać bez ograniczeń, kolejne 34% były dostępne jedynie w postaci snippet view (widok informacji bibliograficznych i okładki). W przypadku tych ostatnich – wszystkie opublikowano między 1872 r. a 1890 r., co oznacza, że Google przyjmuje asekuracyjnie, jako metodę oceny praw autorskich, okres 140 lat od publikacji. Dostęp do treści 9% pozycji był w tym serwisie całkowicie zablokowany; wszystkie te utwory pochodziły ze zbiorów Harvard University Library – biblioteki digitalizującej jedynie książki z domeny publicznej. Pozostałe 4 repozytoria (Internet Archive, Early New Zealand Books, New Zealand Electronic Text Collection i Project Gutenberg) nie wprowadzały żadnych ograniczeń dostępu i pozwalały na swobodne przeglądanie i pobieranie analizowanych tytułów ze swoich stron www.

W niemal wszystkich przypadkach ograniczeń lub blokady dostępu, restrykcje te były efektem błędnego szacowania prawnego status tych dzieł, mimo że wyszukanie informacji biograficznych potrzebnych do ustalenia, czy faktycznie stanowią one przedmiot prawa autorskiego, w 2/3 przypadków zajęło autorom nie więcej niż minutę. Część serwisów prowadziła też opłaty za kopiowanie bądź pobieranie wolnych utworów – ogólnie, 76% (36) zdigitalizowanych książek oferowanych było w ramach płatnych pobrań przynajmniej na jednym z portali.

W podsumowaniu artykułu przedstawiono rekomendacje dotyczące najlepszych praktyk ustalania statusu książek oraz postulaty związane z ograniczeniem czasu trwania ochrony praw autorskich i jasnego zdefiniowania w przepisach zasad przechodzenia utworów do domeny publicznej i ich udostępniania online oraz zagwarantowania obywatelom swobodnego dostępu do digitalizowanego dziedzictwa kulturowego własnego kraju.

Komentarze wyłączone.