Biblioteka Narodowa używa na swojej stronie plików cookies. Brak zmiany ustawień przeglądarki oznacza zgodę na ich użycie. [zamknij]

Zamykanie bibliotek specjalistycznych: jak chronić unikalne kolekcje

Autor: Marta Elas,

Kategorie: Biblioteki jako kolekcje, Zarządzanie, Działalność biblioteki

Tagi: , , , , , , ,

Możliwość komentowania Zamykanie bibliotek specjalistycznych: jak chronić unikalne kolekcje została wyłączona

Biblioteki dziedzinowe i specjalne, podobnie jak innego typu placówki biblioteczne, muszą walczyć z cięciami budżetowymi oraz przekonaniem, że jedynie generują koszty i w erze cyfrowej nie są już potrzebne. W artykule omówiono problemy wynikające z likwidowania takich bibliotek oraz losy ich unikalnych zbiorów i wyspecjalizowanych usług po zamknięciu.

Zamknięcie biblioteki w najgorszym wypadku przyjmuje formę nagłego zakończenia działalności, pozbycia się zbiorów i zwolnienia personelu, możliwe jest też włączenie zbiorów do większej biblioteki i połączenia części usług. Najlepszym wyjściem jest przeniesienie biblioteki i personelu do innej placówki z zachowaniem ich odrębności i autonomii (jak w przypadku Biblioteki Amerykańskiego Towarzystwa Geograficznego przeniesionej na Uniwersytet Wisconsin-Milwaukee). Zamknięciu bibliotek towarzyszy przekonanie, że z wielu publikacji z jej zasobów można korzystać online lub w łatwy sposób przenieść je na formę cyfrową, jednak w zbiorach bibliotek specjalnych są materiały niedostępne w innych placówkach, a digitalizacja całej kolekcji jest dużym wyzwaniem logistycznym, prawnym i finansowym, szczególnie jeśli biblioteka została już zamknięta, a doświadczony personel zwolniony. Następny problem wynika z faktu, że po likwidacji bibliotek specjalnych, specjalistyczne zbiory nie są dalej rozwijane.

Autorka omawia sposoby pozwalające na kontynuowanie świadczenia usług bibliotecznych po zamknięciu placówki, np. dzielenie czasu pracy bibliotekarzy, tak by obok swoich dotychczasowych obowiązków świadczyli usługi użytkownikom zamkniętej placówki (takie rozwiązanie wykorzystano na wydziale pedagogicznym Uniwersytetu McGill). Poza światem uniwersyteckim możliwa jest np. centralizacja usług bibliotecznych, ich outsourcing czy zatrzymanie w instytucji bibliotekarza pomimo zamknięcia biblioteki (dzieje się tak np. w firmach ze świata mediów).

Przedstawione zagadnienia zilustrowano nielicznymi przypadkami opisanymi w literaturze bądź zrelacjonowanymi w mediach. M.in. zamknięcie głównej biblioteki kanadyjskiego ministerstwa zdrowia w 2013 r. zostało przedstawione przez stację CBC News, która pokazała, jak naukowcy starają się zachować dostęp do informacji, np. poprzez pożyczanie kart bibliotecznych od studentów czy przenoszenie materiałów na swoje zaplecze. Zamknięcie tej placówki poskutkowało nie oszczędnościami, a wzrostem kosztów związanych z wypożyczeniami międzybibliotecznymi, opłatami za skanowanie materiałów i licencje, natomiast digitalizacja zbiorów tej biblioteki jest wątpliwa z powodu cięć wydatków na ten cel w Kanadzie. Z kolei Stowarzyszenie Bibliotek Amerykańskich (ALA) udokumentowało zamknięcie, a następnie ponowne otwarcie pięciu regionalnych bibliotek amerykańskiej Agencji Ochrony Środowiska (w wyniku presji samej Agencji, ALA i opinii publicznej). W anglojęzycznej literaturze jest bardzo niewiele informacji, które mogą być pomocne przy organizowaniu likwidacji bibliotek, wyjątkiem jest raport z zamykania filii biblioteki medycznej (Health Sciences Library System) na Uniwersytecie Pittsburskim (Czechowsky et al., 2010).

Omówione w artykule przypadki mają charakter anegdotyczny, pozwalają jednak na sformułowanie wskazówek dla bibliotekarzy, którzy mogą starać się uczestniczyć w decyzjach związanych z przyszłością swoich placówek oraz dbać o dalsze losy zbiorów i usług. Po pierwsze, choć dobre relacje z użytkownikami są kluczowe dla funkcjonowania tych bibliotek, nie uchronią ich przed cięciami budżetowymi, dlatego bibliotekarze powinni dbać o kontakt z instytucjami zarządzającymi ich placówką, przedstawiać wartość i znaczenie swoich usług w języku zrozumiałym dla swoich zwierzchników. Bibliotekarze powinni też szukać sprzymierzeńców wśród osób, które mogą przekonywać decydentów o znaczeniu usług informacyjnych i rozmawiać z zarządzającymi instytucją, będąc na równej z nimi pozycji. Ważne jest też kontaktowanie się z podobnymi placówkami, o ile to możliwe, jeszcze przed zapadnięciem decyzji o likwidacji biblioteki, co pozwoli na zaplanowanie dalszych losów zasobów i usług. Wreszcie, bibliotekarze powinni myśleć o swojej pracy jako niezależnej od samej biblioteki – szczególnie bibliotekarze-specjaliści mogą świadczyć usługi wszędzie, również poza tradycyjnie rozumianą biblioteką.

Autorka zaznacza, że na temat zamykania bibliotek specjalistycznych jest znacznie mniej informacji niż w przypadku bibliotek publicznych. Wiele takich sytuacji pozostaje nieudokumentowanych, a istniejące publikacje skupiają się raczej na tym, jak zapobiec zamknięciom, a nie na tym, co robić w ich obliczu. W zbieraniu takich danych może zaangażować się Stowarzyszenie Bibliotek Specjalnych (Special Libraries Association), a sami bibliotekarze dotknięci tym problemem mogliby dobrze przysłużyć się swojemu środowisku oraz użytkownikom poprzez opisanie swoich doświadczeń.

Komentarze wyłączone.